Pozycjonowanie płatne za efekt. Kliencie nie wpadnij w pułapkę agencji SEO!
Niekoniecznie to, co pozornie wydaje się najlepszym rozwiązaniem jest nim w rzeczywistości. Warto o tym pamiętać przy wyborze formy rozliczeniowej za usługę pozycjonowania strony. Wielu klientów sądzi, że pozycjonowanie stron z płatnością za efekt TOP10 stanowi dzisiaj najbardziej atrakcyjny wariant. Rzeczywiście kiedyś tak było. Jednak dynamika zmian algorytmu Google spowodowała, że ten model obecnie jest zbyt ryzykowny dla biznesu klienta. Sprawdźmy, dlaczego tak się dzieje!
Zobacz wideo poradnik
Pozycjonowanie stron a płatność za efekty. Zalety i wady.
Na czym polega pozycjonowanie za efekt?
Decydując się na pozycjonowanie strony www, podpisujesz długoterminową umowę z firmą pozycjonerską. Agencja proponuje zwykle kilka lub kilkanaście fraz kluczowych do pozycjonowania z płatnością za efekt. Ty jako właściciel strony płacisz agencji wyłącznie za frazy w TOP10, czyli wypozycjonowane na pierwszą stronę w bezpłatnych wynikach wyszukiwania Google.
Pozornie wydawać by się mogło, że ten wariant rozliczania z agencją SEO jest najbardziej uczciwym modelem współpracy. Kiedyś tak było, jednak dziś ten wariant jest wysoce ryzykowny dla biznesu klienta.
Dlaczego?
Należy pamiętać, że pozycjonowanie jest zawsze uzależnione od algorytmu Google, który zmiennym jest. W ciągu roku może być nawet kilka tysięcy zmian w algorytmie. Szczególnie w branży medycznej widać jak jedna aktualizacja przynosi wzrosty pozycji, by druga przynosiła spadki w Google.
Ta zmienność algorytmu sprawia, że agencja SEO jest przegrana w modelu płatność za efekt. Musi poświęcić pieniądze, czas pozycjonera, zaplecze SEO i nigdy nie ma całkowitej pewności, że przyjdą efekty SEO, dlatego firma pozycjonerska będzie raczej kombinować (nie do końca uczciwie), aby zarobić na pozycjonowaniu.
Zalety i wady pozycjonowania za efekt
Zalety:
- Model rozliczeń jest prosty i czytelny.
- Klient płaci agencji SEO tylko za pierwszą stronę w Google.
Wady:
- Model rozliczeń jest przestarzały i nieefektywny.
- Większe prawdopodobieństwo trafienia na nieuczciwą agencję SEO.
- Brak transparentności działań agencji SEO.
- Ryzyko, że agencja zaproponuje łatwe do wypozycjonowania słowa kluczowe lub frazy w ogóle nie wpisywane do pola wyszukiwarki Google.
- Ograniczenie pozycjonowania zwykle do kilku, kilkunastu fraz kluczowych i odcięcie się od pozycjonowania szerokiego long tail.
- Wybiórcza optymalizacja tylko wybranych podstron wyłącznie pod kątem fraz zapisanych w umowie za efekt i odcięcie od optymalizacji całego serwisu.
- Odseparowanie strony od pozycjonowania nowych fraz kluczowych, które mogą charakteryzować się wyższym współczynnikiem konwersji.
- Agencja SEO skupia się wyłącznie na pozycjach fraz kluczowych nie poprawiając jakości strony czy UX.
- Firma pozycjonerska musi inwestować własne środki w pozycjonowanie i podejmować ryzyko finansowe.
- Brak możliwości zmiany strategii SEO, gdy pozycjoner dojdzie do wniosku, że nie opłaca się ryzykować budżetu na dalsze pozycjonowanie.
- Długie umowy SEO, które zwykle nie umożliwiają zmiany fraz w trakcie obowiązywania umowy.
- Duże prawdopodobieństwo, że agencja zacznie stosować szkodliwe praktyki pozycjonowania, tzw. Black Hat SEO.
- Większe ryzyko otrzymania kary ręcznej, algorytmicznej lub bana Google.
- Ryzyko, że klient zostanie ze „spaloną domeną”, utraconym budżetem SEO i całkowitą utratą klientów.
- Wahania pozycji w Google związane z lokalizacją.
Gwarancja efektów pozycjonowania
Od razu należy podkreślić, że w pozycjonowaniu nie ma gwarancji na efekty TOP10 czy TOP3. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to niestety oszukuje siebie i klientów. Szczegółów działania algorytmu nie znają nawet wszyscy pracownicy Google, więc tym bardziej od żadnej agencji SEO nie można oczekiwać takiej wiedzy – a bez tego nikt nie jest w stanie zagwarantować określonej pozycji w wynikach wyszukiwania.
Owszem, testowanie różnych pomysłów pozwala nieco zrozumieć funkcjonowanie algorytmu. Jednak nikt nie ma wiedzy absolutnej, która umożliwiałaby dać gwarancję konkretnej pozycji… i to niezmiennej w czasie.
Ktoś może powiedzieć, że przecież jeszcze kilka lat temu niemal wszyscy rozliczali się w modelu rozliczeń z agencją SEO za wypracowane efekty od wybranych fraz kluczowych. Rzeczywiście tak było, ale to jeszcze przed pojawieniem się dużych zmian w algorytmie Google, o wyjątkowo sympatycznych nazwach.
Niestety algorytmy Panda, a później Pingwin mocno zmieniły reguły gry dla pozycjonerów. Panda rozprawiła się ze stronami o niskiej wartości, które miały zduplikowane i sztucznie generowane treści, kompletnie nieprzydatne dla użytkowników. Pojawienie się Pingwina oznaczało istny armagedon dla witryn z nienaturalnym profilem linków, czyli wieloma linkami pozyskanymi poprzez spamerskie techniki.
Ponadto wyniki wyszukiwania kiedyś były bardzo uproszczone, natomiast dzisiaj są bardzo rozbudowane.
Jaki to ma związek z pozycjonowaniem stron z płatnością za efekt?
Bardzo łatwo wytłumaczyć tę zależność. Ten model rozliczania był bardzo skuteczny przed inwazją Pandy i Pingwina, ponieważ wysokie pozycje łatwo uzyskiwano dzięki bardzo aktywnemu i taniemu linkowaniu. Znaczenie miała właśnie liczba tych linków, a nie ich jakość. Stosowano zatem automatyczne narzędzia i systemy do pozyskiwania linków. Jak grzyby po deszczu pojawiały się katalogi stron niskiej jakości czy zaplecza SEO z niedbale napisanymi preclami, w których ważne były tylko słowa kluczowe.
Stąd właśnie popularność modelu rozliczania za efekt.
Pozycjonerzy byli w stanie szybko wyprowadzić stronę na topowe pozycje w rankingu Google, więc i zapłatę otrzymywali błyskawicznie. Z kolei klienci cieszyli się efektami i możliwością ponoszenia kosztów po osiągnięciu umówionego wyniku. Pojawienie się Pandy i Pingwina skończyło tę sielankę. Każdy klient upierający się przy modelu płatności za pozycję TOP10 powinien mieć świadomość zagrożeń, o których za chwilę.
Pozycjonowanie płatne za efekt wciąż kusi przedsiębiorców!
Rozliczanie z pozycjonerem (agencją SEO) za osiągnięte pozycje nadal kusi właścicieli stron firmowych i sklepów internetowych. Wydaje się atrakcyjnym rozwiązaniem szczególnie dla tych, którzy są całkowicie zieloni w temacie SEO i pozycjonowania. Skojarzenia same się przecież nasuwają – nikt nie płaci dentyście przed wizytą, ale dopiero po wyleczeniu lub wyrwaniu zęba.
Jednak to zupełnie inna sytuacja. W przypadku bolącego zęba wystarczy często jedna wizyta, aby pozbyć się problemu.
W pozycjonowaniu już nie wystarczy jednorazowy zastrzyk w postaci dużej liczby linków. Jest to proces i to bardzo długi. Trzeba się też liczyć z coraz większymi kosztami pozycjonowania, ponieważ konkurencja jest coraz większa, natomiast pierwsza strona w Google wciąż liczy tylko 10 wyników organicznych.
Warto mieć to na uwadze przy podejmowaniu decyzji o wyborze konkretnego modelu rozliczeniowego, aby później się nie zdziwić przykrymi konsekwencjami. Dlatego analogię można znaleźć z innymi usługami. Jeżeli ktoś chce zbudować swoje mięśnie, to zdaje sobie sprawę, że nie wystarczy jednorazowa wizyta na siłowni. Kupuje zatem karnet, aby systematycznie ćwiczyć. Pozycjonowanie, jak i budowanie masy mięśniowej jest procesem wymagającym wysiłku, czasu i comiesięcznych kosztów. Właśnie dlatego pozycjonowanie stron w abonamencie jest jedynym słusznym rozwiązaniem w 2020 roku i latach kolejnych.
Płacenie wyłącznie za efekt oznacza, że trzeba ustalić listę słów kluczowych.
Pozycjoner jest wynagradzany właśnie za osiągnięcie określonych pozycji na wybrane słowa. To pozycje z TOP 10, a najwyższe stawki są oczywiście za pozycje 1-3. Na pierwszy rzut rzeczywiście kusząca propozycja, ponieważ klient ponosi koszty dopiero po osiągnięciu wysokiej pozycji strony na frazę kluczową w wynikach wyszukiwania – płaci zatem za efekt.
Za duży plus tej metody należy też uznać bardzo prosty i zrozumiały system rozliczania. Czytelne są także raporty obejmujące w zasadzie dwie dane, a więc pozycję + cenę. Klient ma wrażenie, że robi świetny interes. Nie zdaje sobie sprawy z istniejących zagrożeń.
Czym się kończy pozycjonowanie za efekt? Kary od Google
Była już mowa o zmieniających się i nieustannie się aktualizujących algorytmach Google, które utrudniają szybkie osiągnięcie wysokich pozycji. Dla zupełnej jasności – jest możliwe dość szybkie wypozycjonowanie konkretnych fraz metodami Black Hat SEO. Jednak trudno w takiej sytuacji marzyć o stabilnych pozycjach. Czasami wystarczy jakaś aktualizacja, aby strona gwałtownie spadła w organicznych wynikach wyszukiwania.
To nie wszystko, ponieważ trzeba jeszcze wspomnieć o wytycznych dla webmasterów Google. Owe standardy zalecają „uczciwe” działania SEO i mają na celu walkę ze spamem. Bardzo agresywne strategie pozycjonowania raczej są dalekie od zgodności z tymi standardami, a to może mieć fatalne skutki nie tylko w postaci kar algorytmicznych (automatycznych), ale również ręcznych (nałożonych przez pracownika Google).
Spadek pozycji może być bardzo dotkliwy i długotrwały. Przyczyną nałożenia takiego filtra jest z reguły nienaturalne linkowanie, polegające na nagłym przyroście linków na konkretnej domenie. I to linków niskiej jakości, które prędzej czy później zostaną namierzone przez Google… A to będzie skutkować utratą cennej pozycji.
Takie działania to przecież podstawa przy rozliczaniu za efekt, więc wyraźnie widać, jakie stanowi to zagrożenie.
Spadek pozycji z powodu nałożonego filtra nie jest jeszcze największą karą, ponieważ za poważne naruszenia standardów Google grozi ban na domenę, co powoduje jej usunięcie z wyszukiwarki. Zdejmowanie kary od Google nie jest ani łatwe, ani szybkie, ani tanie.
Trudno odbudować reputację domeny, a w skrajnych przypadkach jedynym rozwiązaniem staje się zmiana domeny. To nie tylko dodatkowe koszty, ale przede wszystkim utrata widoczności marki i klientów z Google.
Dlatego dzisiaj kompletnie nie opłaca się model rozliczeniowy za efekt. Jeżeli ma być szybko, to jest zbyt niebezpiecznie, ponieważ trzeba stosować metody BHS. Tak jak w Tatrach zejście ze szlaku zazwyczaj kończy się tragicznie, tak pójście na skróty w pozycjonowaniu oznacza poważne konsekwencje w postaci nałożonych kar Google.
Zobacz wideo poradnik.
Problem z nieuczciwym podejściem do klienta przez agencję SEO
Pozycjonowanie stron z płatnością za efekt ma jeszcze inne wady, o których warto pamiętać. Proponowanie tego modelu oznacza większe ryzyko trafienia na niezbyt uczciwego pozycjonera, który szybko osiągnie wynik, zgarnie pieniądze i równie szybko zniknie, jak pojawią się kary Google. To samo dotyczy także agencji SEO, które powstają jak grzyby po deszczu.
W zasadzie trudno też o transparentność działań agencji SEO. Klient chce efekt? Proszę bardzo, ale już o metodach nic się nie mówi.
Oczywiście to nie przypadek. Może gdyby klient dowiedział się, jakie zagrożenie wynika z BHS, to poszukałby innej agencji SEO. A przede wszystkim zrozumiałby, dlaczego model rozliczeń za określone pozycje jest przestarzały i nieskuteczny. Warto pamiętać, że ten model motywuje do uzyskania wysokich pozycji szybko i niskim nakładem finansowym, więc oznacza ryzykowne techniki SEO.
Zobacz wideo poradnik
Jak wybrać dobrą agencję SEO i nie płacić haraczy?
Problem z doborem odpowiednich słów kluczowych
Problem tkwi również w doborze słów kluczowych. Nikt nie chce pracować za darmo, więc przy takim modelu płatności konieczne jest błyskawiczne osiągnięcie wysokich pozycji przez agencje SEO. Aby to osiągnąć, pozycjoner dobiera frazy o wyjątkowo niskiej konkurencyjności (frazy brandowe związane z nazwą firmy), które i tak wypozycjonują się zwykle dzięki poprawnej optymalizacji strony.
Do kampanii SEO mogą zostać dobrane frazy kluczowe, które w ogóle nie są wpisywane do pola wyszukiwarki Google. To oznacza praktycznie zerową konkurencyjność, łatwość wypozycjonowania frazy i pieniądze dla agencji SEO.
Dla zmylenia klienta, agencja może zaproponować frazy łatwe pomieszane z frazami bardzo konkurencyjnymi, typu: dentysta warszawa. Klient będzie myślał, że agencja zajmie się pozycjonowaniem mocnych i trudnych fraz kluczowych. W praktyce zwykle bywa to tak, że agencja będzie pozycjonować wyłącznie bezwartościowe słowa kluczowe.
W związku z tym nie musi się specjalnie napracować, a efekt powinien być. Często są to frazy, które nie przynoszą żadnych wymiernych korzyści w postaci wejść na stronę, o konwersji już nawet nie ma co wspominać.
Innymi słowy chodzi o słowa kluczowe, które w zasadzie nie są wpisywane w wyszukiwarkę przez użytkowników – potencjalnych klientów.
To swoisty wabik na klienta. Pokazanie, że można szybko pozycjonować. Klient niestety nie jest świadomy nadużycia i cieszy się z wysokich pozycji na frazy kompletnie bezużyteczne. Takie o wysokim potencjale wymagają już większych nakładów pracy, więcej czasu i więcej środków finansowych. Jeżeli nieuczciwa agencja SEO uzna, że nie opłaca się ich pozycjonować, to po zgarnięciu pieniędzy za te nieistotne frazy po prostu nie będzie dalej pracować.
Kolejna kwestia związana ze słowami kluczowymi – obecne strategie SEO oparte są na pozycjonowaniu szerokim według tzw. long tail. Oznacza to szukanie jak największej liczby fraz, które mogą generować ruch na stronie i klientów. Często są to frazy wielowyrazowe.
Przy pozycjonowaniu z płatnością za efekt nie szuka się też nowych fraz. Ograniczenie działań do kilku lub kilkunastu słów kluczowych jest po prostu nieefektywne. Umowa zazwyczaj nie przewiduje opcji zmiany fraz, co jest bardzo niekorzystne, szczególnie przy pojawieniu się nowych produktów czy usług w ofercie.
Co więcej, pozycjonowanie za efekt wiąże się tylko z optymalizacją wybranej podstrony lub zaledwie kilku podstron. Natomiast nie uwzględnia optymalizacji całego serwisu. A to całkowicie marnuje potencjał SEO, gdzie można dotrzeć do klienta na każdym etapie procesu zakupowego.
Kwestia lokalizacji
Koliber, czyli nowy algorytm wyszukiwania pozwala na lepsze rozumienie nie tylko synonimów, ale i kontekstu wyszukiwania. Google stara się zatem dynamicznie dostosować do konkretnych oczekiwań użytkowników.
Określona strona internetowa może się wyświetlać na różnych pozycjach – w tym samym czasie. Mówiąc wprost, kolejność prezentowanych wyników wyszukiwania nie jest taka sama. Osoba z Krakowa może zobaczyć co innego niż ktoś z Warszawy. Dlatego trudno jednoznacznie określić konkretną pozycję strony w wyszukiwarce, a można podać wyłącznie uśrednioną.
Nieuczciwa agencja SEO próbuje zatem wykorzystać ten fakt do fałszowania wyników, ponieważ wyświetlanie strony na daną frazę zależy od kilku elementów, a przede wszystkim od lokalizacji urządzenia, z którego prowadzone jest wyszukiwanie.
Pozycjonowanie za efekt jest nieefektywne!
Pozycjonowanie w rozliczeniu za efekt nie sprawdza się przy obecnej polityce Google. Jest nieopłacalne zarówno dla klienta, jak i dla agencji SEO. Ten model jest nieefektywny nawet z założeniem, że agencja SEO dobierze wartościowe frazy kluczowe i zrobi TOP10.
Dlaczego?
Większość Twoich konkurentów już pozycjonuje swoje strony w modelu abonamentowym, gdzie robiony jest marketing słów kluczowych dla całej strony. To oznacza, że konkurencja pozycjonująca się w abonamencie inwestuje w mocne linki oraz regularną rozbudowę strony o wysokiej jakości treści, które budują ruch organiczny na każdym etapie procesu zakupowego klienta.
Konkurencja robi marketing słów kluczowych dla całej strony, Ty pozycjonując strony za efekt będziesz mieć marketing maksymalnie dla kilku podstron.
Dlatego warto wybierać model płatności, który umożliwia wdrożenie przemyślanej strategii SEO oraz stopniowe osiąganie zamierzonych celów – w sposób bezpieczny dla domeny i bez narażania się na kary. Takim bezpiecznym modelem jest pozycjonowanie w abonamencie.
Decydując się na abonament SEO dostarczymy Ci także kompletną analizę konkurencji, dzięki czemu zbudujemy strategię SEO, która daje długoterminowe efekty.
Kampania SEO w abonamencie – cennik
Dla firm, które chcą zwiększyć widoczność w bezpłatnych wynikach Google.
- Analiza działań konkurencji
- Realizacja strategii SEO
- 500 zł - tworzenie treści
- 400 zł - zdobywanie linków
- 400 zł - optymalizacja strony
- Optymalizacja Google Maps
- Comiesięczny raport z efektów pracy
- Bezpośredni kontakt z pozycjonerem
- 100% transparentność
- Pomoc techniczna SEO
- Optymalizacja konwersji
Dla firm, które chcą zwiększyć sprzedaż dzięki bezpłatnym wynikom Google.
- Analiza działań konkurencji
- Realizacja strategii SEO
- 1000 zł - tworzenie treści
- 900 zł - zdobywanie linków
- 800 zł - optymalizacja strony
- Optymalizacja Google Maps
- Comiesięczny raport z efektów pracy
- Bezpośredni kontakt z pozycjonerem
- 100% transparentność
- Pomoc techniczna SEO
- Podstawowa optymalizacja konwersji
Dla firm, które chcą szybko zwiększyć sprzedaż w wynikach Google.
- Analiza działań konkurencji
- Realizacja strategii SEO
- 1500 zł - tworzenie treści
- 1800 zł - zdobywanie linków
- 1300 zł - optymalizacja strony
- Optymalizacja Google Maps
- Comiesięczny raport z efektów pracy
- Bezpośredni kontakt z pozycjonerem
- 100% transparentność
- Pomoc techniczna SEO
- Zaawansowana optymalizacja konwersji
Szczegóły: https://projektmarketing.pl/pozycjonowanie-abonament-seo/
Zobacz wideo poradnik
Pozycjonowanie z Projekt Marketing w abonamencie. 6 etapów współpracy.
Mail do kontaktu: biuro@projektmarketing.pl
Niestety januszy jest pełno i myślą, że pozycjonowanie za efekt to taka super sprawa i tanim kosztem złapią fajne pozycje 🙂 Pozycje może i będą, ale pytanie na jakie frazy 🙂 Artykuł bardzo fajny i warty podesłania osobom, które nie są z tej branży, a zastanawiają się nad wykupieniem takiej usługi.
W sumie jak agencja zaoferuje pozycje to czemu nie 🙂 ale na frazy które maja realne szanse na sprzedaż :))
Jak pozwolą mi np. na frazę „biżuteria” być zawsze w top3 „why not” :))
Zawsze w TOP3? Impossible 🙂
Hej, sporo ciekawych informacji, dzięki za rady może się zdecyduje na seo abonament 😉 pozdrawiam
Dlatego koniecznością jest zapoznanie się, jak przebiegają takie procesy i nie dać się złapać na „super” ofertę, gdzie będziemy płacić za efekt. Wciąż na rynku są takie oferty i warto na nie uważać, aby sobie tylko nie zaszkodzić.
Jak nie umiesz za efekt to po co piszesz że jest to złe
Dobrze wytłumaczone + propsy za video. Gdybym miał doradzić przyjacielowi to zasugerowałbym podstawową edukację w kierunku SEO, aby na samym początku wiedzieć na co zwrócić uwagę, a po nawiązaniu współpracy wiedzieć jak zweryfikować pracę specjalistów.